Obserwatorzy

czwartek, 19 marca 2015

Makijaż WIOSENNY -krok po kroku:)

Witajcie Kochani:)
U mnie jest tak słonecznie ,że naszło mnie na stworzenie jakiegoś makijażu wiosennego. Jest bardzo prosty w wykonaniu,więc zachęcam do odzwierciedlenia go na sobie. Mam nadzieję,że spodoba Wam się taka propozycja:)
Zapraszam do oglądania:)


1.Na samym początku nałożyłam bazę z CATRICE i zmatowiłam całą powiekę beżowym cieniem z SEPHORY,aż pod sam łuk brwiowy.


2.Następnie na górną powiekę nałożyłam brązowy,perłowy cień ze SLEEK-a (Paradise on earth). Roztarłam górną granicę beżowym cieniem żeby nie było widać odcięć.
 3. Na dolnej powiece połączyłam trzy kolory z paletki SLEEK-a, w zielonej tonacji (Fauna,Evergreen,Fig).
4. Ostatnim cieniem , który nałożyłam w wewnętrznym kąciku oka był ten piękny żółty kolor z palety MAKEUP REVOLUTION (Dia de los Muertos).
5. Na linię wodną oka nałożyłam cielistą kredkę z BENEFIT-u i wytuszowałam rzęsy maskarą z ESSENCE:)

 ...OTO EFEKT KOŃCOWY:
(zdjęcia wykonane w świetle sztucznym)


 (światło dzienne)




KOSMETYKI,KTÓRE UŻYŁAM DO WYKONANIA MAKIJAŻU:
Twarz:

  • Baza, CATRICE, Prime and Fine,
  • Podkład, RIMMEL,Wake me up.nr.303,
  • Puder,ESSENCE,fix and matte,
  • Brązer,MAKEUP REVOLUTION,Medium Matte.
  • Róż,ESSENCE,blush up,nr.10,

Oczy:

  • Baza,CATRICE,Prime and Fine,nr.010,
  • Korektor pod oczy,ASTOR, Perfect Stay,nr.02,
  • Kredka cielista,BENEFIT,high brow.
  • Cień beżowy z SEPHORA,
  • Paleta cieni SLEEK, Garden of Eden,
  • Paleta cieni MAKEUP REVOLUTION, Dia de los Muertos.
  • Tusz,ESSENCE, Get Big Lashes.

Brwi:

  • Farbka do brwi,   MAKEUP FOR EVER ,nr40
  • Żel do brwi,CATRICE, EYEBROW FILLER,NR.010.
  • Korektor ,BEBEAUTY,NR.01,

Usta:

  • Konturówka,ESSENCE,Lipner, nr.11 in the nude,
  • Błyszczyk matowy,ESSENCE,XXXL longlasting,nr.06.

Paznokcie:

  • Lakier z brokatem,P2, zielony,
  • Lakier z CATRICE,mięta

Dziękuje za poświęcenie uwagi na post:) Będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie po sobie jakiś komentarz:) 
BUZIACZKI:*

środa, 18 marca 2015

Makijaż dzienny w trzech wersjach:)





Witajcie Kochani:)
Wiosna zbliża się do nas dużymi krokami,a co za tym idzie...?Dłuższe dni,słońce będzie coraz częściej wychodzić zza chmur i przyroda zacznie kiełkować:)Uwielbia wiosnę, a Wy?
Ale przejdźmy do tego co chcę Wam dziś pokazać. Mianowicie przez ostatnie dni nosiłam różnego typu makijaże,od delikatnych po wieczorowe. Chciałabym abyście napisały w komentarzach ,która propozycja najbardziej przypadła Wam do gustu.
Zapraszam do oglądania:)

Jako pierwszy będzie makijaż z kreską:)Na twarz nałożyłam podkład Revlon, puder z Essence,pod oczy korektor z Rimmel,a twarz wykonturowałam matowym bronzerem z MUR.Jako różu użyłam ten z The Balm(Cabana Boy). Całą górną powiekę zmatowiłam cielistym cieniem ,następnie żelowym eyelinerem namalowałam grubszą kreskę ,którą później pokryłam brązowym cieniem z Essence.Na całą powiekę nałożyłam perłowy jasny cień z MUR,(Flawless).Kolejny krok to wytuszowanie rzęs.Brwi podkreśliłam tylko żelem z Catrice,a na usta nałożyłam bezbarwną pomadkę:) 





Ten makijaż jest najmocniejszą wersją dzienną. Takie propozycję zazwyczaj noszę na jakieś okazje.  Twarz wykonturowana jak w poprzedniej wersji.Do pomalowania oczu użyłam tylko matowych cieni z MUR (You're Gorgeous).Brwi ,Make up for ever, (AQUA BROW nr.40) Rzęsy pomalowałam tylko maskarą i nie przyklejałam sztucznych. Na ustach mam matową pomadkę z Essence:)  
PS:przepraszam za jakość zdjęcia.

Kolejny makijaż jest bardzo,bardzo naturalny.Na co dzień tylko tak podkreślam swoją urodę. Na twarz nałożyłam to samo co w poprzednich makijażach.Brwi zostały podkreślone jedynie żelem do brwi z Catrice. Powieki zmatowiłam beżowym cieniem z Makeup Revolution i wytuszowałam rzęsy. Na usta nałożyłam tylko ochronną pomadkę z Blistex.:)Oto efekt jaki otrzymałam.



 .....aaaaa tu moja córeczka Gabrysia ,która też chciała pozować:)

Dziękuję za poświęcenie uwagi na ten post. Mam nadzieję,że podobało się Wam ?



wtorek, 10 marca 2015

Co pomaga utrzymać moje usta w idealnym stanie tej zimy:)

Witajcie Kochani:)
Jak wiadomo większość z nas zimą boryka się z przesuszonymi i popękanymi ustami. Szczególnie w tym okresie powinniśmy zwracać większą uwagę na usta i skórę twarzy . Ciągle nawilżać kremami,balsamami i pomadkami ochronnymi, ponieważ nie ma nic gorszego niż uczucie suchych popękanych ust ;/ 
Jeśli ciekawi Was co mi pomaga zapraszam do poczytania...



 1.BALEA: "Lippen Pflegen Intensiv".


 MOJA OPINIA O PRODUKCIE:
Od pomadki ochronnej oczekuję dobrego nawilżenia i ta na powyższym zdjęciu radzi sobie z tym bardzo dobrze. Pomadki ochronne Balea są bardzo różne,zaczynając od zapachowych kończąc na zwykłej wazelinie. Ta intensywnie nawilżająca pomadka do ust z olejem arganowym i masłem shea, okazała się u mnie strzałem w dziesiątkę.  Zdecydowałam się na nią ,ponieważ w swoim składzie ma olej arganowy . Przeznaczona została do ust suchych i spierzchniętych.Dobrze radzi sobie z wiatrem i mrozem. Nie wyczuwa się żadnego zapachu . Jest bardzo wydajna używam jej od grudnia codziennie po kilka razy i jeszcze mam ok.1/4. Jeśli macie możliwość zakupu zachęcam do wypróbowania.
OPAKOWANIE:
Zwykłe plastikowe opakowanie, jak większość pomadek ochronnych 4,8g.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Dostać ją można w każdej drogerii dm za 0,99euro i allegro za ok.8zł.


2. "BLISTEX CLASSIC"

                         
MOJA OPINIA O PRODUKCIE:
Powyższa pomadka zawiera w sobie aloes dzięki któremu doskonale nawilża usta.Jest zalecana do całorocznego używania.Chroni przed zimnem i wiatrem,a latem przekonam się jak to będzie ze słońcem:)Ma w sobie również witaminę E,wyciąg z rumianku i co ważne filtr SPF 10( którego nie ma w BALEA).Po nałożeniu na usta zawsze muszę ją odruchowo oblizać ,ponieważ jest słodka w smaku i bardzo ładnie pachnie.Z tego co wiem jest występuje w różnych smakach i opakowaniach. Godna polecenia:)
OPAKOWANIE:
Plastikowe opakowanie z pokrętłem umożliwiającym przesuwanie pomadki.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Dostać ją możecie w aptece za 13.99zł lub allegro od 6.99zł


3. ORIFLAME "TENDER CARE(miodek-miodzik)"


MOJA OPINIA O PRODUKCIE:
Ten produkt w odróżnieniu do tych wcześniejszych pomadek ma więcej właściwości.Można go zastosować nie tylko na usta, ale łokcie, kolana, powieki, paznokcie, odparzenia,jednym słowem wszędzie tam gdzie skóra narażona jest na przesuszenie.Krem ten zawiera wyciąg z plastra miodu oraz olejki roślinne.Możecie go dostać w 9 różnych smakach. Ja wybrałam klasyczny bezsmakowy ponieważ służy mi również na pięty ,dłonie i łokcie.Bardzo długo utrzymuje się na ustach.Używam go zawsze pod szminkę.W czasie przeziębienia wyskoczyła mi opryszczka  właśnie dzięki niemu szybko się jej pozbyłam.Jestem z niego bardzo zadowolona.
OPAKOWANIE:
Urocze różowiutkie plastikowe, okrągłe pudełeczko o poj. 15ml.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Możecie zamówić u konsultantki za cenę oferowaną w katalogu(ja kupiłam za 9.99zł), lub allegro od 8zł.

Jeśli miałabym wybrać z pośród tych trzech ulubieńca  MUST HAVE to byłby to krem z ORFLAME.
A Wy czym lubicie ochraniać swoje usta?Może miałyście do czynienia ,z którąś pomadką lub kremem?

piątek, 6 marca 2015

ALVERDE-" Peeling z algami morskimi"cera mieszana (recenzja)

Witajcie Kochani:)
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat peelingu do twarzy z firmy ALVERDE. Wiem ,że ostatnio piszę ciągle o pielęgnacji twarzy ,ale moja cera potrzebuje w okresie zimowym dużej uwagi.Mam cerę mieszaną wiec sięgam po różne specyfiki i testuję co się da,aby była odpowiednio nawilżona i oczyszczona. Jeśli ciekawi Was co mam do powiedzenia na temat tego produktu zapraszam dalej...


 SŁOWA PRODUCENTA:
Peeling złożony z brązowych i zielonych glonów,pierwiastków śladowych i morskiej wody sprawi, że skóra stanie się orzeźwiona,nawilżona i nawodniona.Gliceryna chroni skórę przed wysychaniem.Peeling oczyszcza skórę z obumarłego naskórka.Skóra jest gładsza i przygotowana na dalszą pielęgnację.

MOJA OPINIA NA TEMAT PRODUKTU:
Zacznę od opisania firmy,więc Alverde to marka kosmetyków naturalnych bez syntetycznych substancji zapachowych,barwników i konserwantów.Produkty nie posiadają składników mineralnych na bazie oleju. W większości są to produkty wegańskie nie testowane na zwierzętach. 
Peeling jak na mnie nie wzbudził zachwytu. Jest to raczej zwykły żel myjący z drobinkami. Ja od peelingu oczekuję dobrego oczyszczenia skóry z martwego naskórka, nawilżenia i pobudzenia jej. Moja mieszana skóra musi dostać dwa razy w tygodniu taką mocną dawkę. Niestety ten produkt nie jest dla mnie. Miejscami nawet wysuszył i mocno ściągnął skórę. Zapach ma nawet ładny,ponieważ przypomina mi morze. Mało wydajny,użyłam go z 5 razy, a ponad połowy nie ma. Ogólnie nie dla mnie.
OPAKOWANIE:
Plastikowa tubka na zatrzask o poj, 75ml.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Dostępny we wszystkich drogeriach dm ok. 2euro i na allegro za ok.14zł.


Czy miałyście do czynienia z tym produktem?

środa, 4 marca 2015

" BALEA "- TONIK i ŻEL do twarzy z kwasami owocowymi

Witajcie Kochani:)
Dzisiejszy post poświęcony pielęgnacji opisywać będzie żel i tonik do twarzy  z firmy BALEA. Bardzo lubię testować ich produkty na sobie. Jeśli śledzicie mojego bloga to wiecie,że polubiłam tonik z ekstraktem z migdałów,tej samej firmy. Nigdy nie zauważyłam,aby moja skóra źle reagowała na tego typu produkty. Używałam ich przez miesiąc,więc mogę opisać Wam jak się sprawdziły u mnie. Zachęcam do poczytania:)


TONIK DO TWARZY "BALEA" z kwasami owocowymi do cery mieszanej.

SŁOWA PRODUCENTA:
Tonik dzięki zawartości kwasów owocowych łagodnie, ale skutecznie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, odtyka pory, ściąga je.Łagodzi podrażnienia skóry i chroni ją przed wysuszeniem.Znakomicie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Produkt wegański.

MOJA OPINIA O TYM PRODUKCIE:
To tonik z kwasami migdałowymi przeznaczony do mojej cery mieszanej. Osobiście od każdego toniku oczekuję dobrego oczyszczenia i nawilżenia twarzy. Ten spełnił moje oczekiwanie. Nie stosowałam go do demakijażu oczu ,ponieważ moje wrażliwe oczy potrzebują innych kosmetyków do tego celu. Nie zauważyłam żeby mnie podrażnił lub uczulił.Nie czuję również ściągnięcia na twarzy. Zapach ma dość intensywny, cytrusy z delikatnie wyczuwalnym alkoholem. Butelka 200ml wystarczyła mi na miesiąc codziennego stosowania rano i wieczorem. Ogólnie wart polecenia.
OPAKOWANIE:
Plastikowa butelka na zatrzask o pojemności 200ml.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Możecie ją dostać w każdej drogerii dm 1,45euro,lub na allegro ok.10zł.

ŻEL DO MYCIA TWARZY "BALEA", z kwasami owocowymi do cery mieszanej.


SŁOWA PRODUCENTA:
Delikatny żel myjący przeznaczony dla cery tłustej/mieszanej, myje skórę,oczyszcza z makijażu i tłuszczu, nadaje jej świeżość.Intensywna pielęgnacja młodej skóry z porcją witamin, zapewni świeży i promienny wygląd skór. Żel witaminowy z kwasami owocowymi,matujący,przeznaczony do cery tłustej. Specjalna formuła zapewnia opiekę przez 24h. Po użyciu działa kojąco, a zawarty panthenol chroni przed wysuszeniem, wyraźnie redukuje błyszczenie, a pory stają się mniej widoczne. Po użyciu widać wyraźne odświeżenie.
MOJA OPINIA O PRODUKCIE:
Po użyciu tego żelu skóra twarzy jest bardzo odświeżona i dogłębnie oczyszczona.Żel zawiera drobinki, które delikatnie oczyszczają wszystkie brudki. Nie zauważyłam żeby z twarzą działo się coś niepokojącego. Nie wysusza, nie podrażnia i nie uczula. Przyjemny zapach cytrusów:)Oczy nie pieką jak żel dostanie się do nich. Jest bardzo wydajny. Stosując go rano i wieczorem przez miesiąc zużyłam tylko połowę tubki. Czy redukuje błyszczenie i zmniejsza pory? U mnie nic takiego nie zauważyłam,a liczyłam na jakąś poprawę.Najlepiej stosować go z powyższym tonikiem z tej samej serii dla lepszego efektu. Produkt godny polecenia.
OPAKOWANIE:
Plastikowa tubka z mocnym zamknięciem na zatrzask o poj.150ml.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA:
Każda drogeria dm za 1.75euro,allegro za ok.13zł.

To tyle jeśli chodzi o te produkty do pielęgnacji. Mam nadzieje,że wszystko zostało napisane.Jeśli macie jakieś pytania,zachęcam do pisania komentarzy:)