Warto czy nie warto kupić? Kolorówka z niemieckiej drogerii "dm".

Witajcie:)

W ostatnim poście opisałam Wam kosmetyki do ciała, natomiast dziś zajmę się kolorówką. W sklepie "dm" można kupić kosmetyki takich firm jak: CATRICE, ESSENCE, ALEVERDE, P2, MANHATTAN, MEYBELINE, LOREAL, ASTOR. Jak wiadomo Catrice, Essence, Alverde, P2 są to typowo niemieckie firmy. Kupiłam tu produkty, których jeszcze nie ma na Polskim rynku. Z jednych jestem zadowolona bardziej z innych mniej, ale dość paplaniny przejdźmy do rzeczy:)

Na sam początek idą cienie :

Pierwszy cień z ESSENCE, METAL GLAM(nr. 05 chocolate jewelery). Metaliczny, bardzo dobrze na pigmentowany, kolor brązowo-miedziany. Można go stopniować na oku od delikatnego makijażu po wieczorowy. Godny polecenia.

Ceiń z ESSENCE,QUATTRO(nr. 05 to die for) nie będę go opisywać ,ponieważ recenzowałam go TUTAJ:)

Kolejny na zdjęciu jest cień, CATRICE,SMOKEY EYES(nr. 30). Jest to bardzo ciekawa paletka dla początkujących swoją makijażową przygodę. Ma ona w sobie trzy cienie :jasny beżowy-połyskujący, brąz z drobinkami brokatu, ciemny, chłodny matowy brąz i czarny żelowy eyeliner. Świetnie na pigmentowane. 

Następnie puder ESSENCE,SOFT TOUCH MOUSSE(nr.07 matt nude),oraz ESSENCE, BLUSH UP (nr.10). Recenzje tych produktów opisywałam wcześniej . Zapraszam więc TUTAJ:)

Kolejny produkt to moja perełka. ESSENCE, HELLO AUTUMN(nr. 01 beauti-fall red). Ten róż do policzków jest "magiczny", kolor rumieńca dostosowuje się do pH naszej skóry. Bardzo ciekawy produkt i genialnie wygląda na twarzy. Na pewno poświęcę mu osobny post.

Kolejne to cienie do brwi,żel,utrwalacz i kredka . CATRICE ,EYEBROW SET , EYEBROW FILLER(nr.10) i  EYEBROW DESIGNER(nr.02). Jestem maniaczką swoich brwi, lubię podkreślać je w różny sposób, ale ten zestaw jest naprawdę godny uwagi. Na You Tube ostatnio mówiła o nich  MAXINECZKA(TUTAJ). Ja maluje swoje brwi głównie wodoodpornym  AQUA BROW nr.40,MAKE UP FOR EVER. Ale ten zestaw zagości u mnie na dłużej. Makijaż brwi utrzymuje się dosłownie cały dzień i gdyby nie to,że muszę je umyć przed pójściem spać wytrzymałyby do rana:)
Eyeliner z ESSENCE, SUPERFINE, EYELINER PEN.Jak dla mnie porażka. Recenzja była wcześniej TUTAJ:)
Następnie czarna kredka do smokey eyes, ESSENCE,I LOVE SMOKEY. Co można pisać o tej kredce. Jest dość miękka. Dobrze mi się z nią współpracuje:)

1. P2,SHEER GLAM (nr.016). pomadka w kolorze łososiowym. Bardzo naturalnie wygląda na ustach.
2.P2, PURE COLOR (nr.012). Kolor ma troszkę wpadający we fiolet ,ale za to bardzo ładnie wygląda na ustach i długo się utrzymuje.
3.ESSENCE,LONGLASTING(nr.05),kolor beżowy,matowa.
4.MANHATTAN,HIGH SHINE(nr.53l),błyszczyk w kolorze różowym z drobinkami brokatu.
ESSENCE,XXXL SHINE(nr.46),bezbarwny błyszczyk z drobinkami brokatu.
Wszystkie wymienione powyżej produkty do ust POLECAM:)

Na pierwszy ogień idzie tusz z ESSENCE, LASH PRINCESS. Jak dla mnie szału nie robi oprócz opakowania. Producent zapewnia nas,że rzęsy będą optymalnie pogrubione. Niestety są posklejane. A takiego efektu przecież nie chcemy.
P2,BOMBASTIC 100% BLACK ten tusz jest świetny. Doskonale wydłuża, pogrubia i rozdziela rzęsy. Wcale nie skleja i nie kruszy się. Maskara warta zakupu:)

Lakiery z CATRICE ,ULTIMATE (nr.20 coralowy i 56 mięta). WADY:Lakier zasycha długo, trzeba paznokcie malować ze trzy razy żeby ładnie pokrył. ZALETY: bardzo ładne ,świerze kolory,wytrzymuje ok. tygodnia na paznokciach (nie oszczędzam ich ,myje i sprzątam bez rękawiczek), świetny pędzelek w kształcie języczka.PODSUMOWANIE: nie warte zakupu.